piątek, 24 czerwca 2011

Ostre po holendersku c.d.

...facet ciągnie mnie do męskiej ubikacji w klubie, po wejściu zauważam, że nie jesteśmy jedynymi, którzy mają ochotę na pieprzenie. Nawet się nie obejrzałem, a już zaczął dobierać się do moich ust, plącząc językiem coraz niżej i niżej... rozpinając koszulę całował owłosiony tors, ssał sutki...w końcu poczułem jego palce na moim pasku spodni...rozpinał powoli, delikatnie ale z niezwykłą swobodą. Chwycił na wpół stojącego kutasa i parę razy pociągnął co podniosło go do góry. Ukląkł i zaczął się rajd...odleciałem, ssał go namiętnie, lizał świecącą główkę to znów wkładał do ust głęboko i posuwał jak tłok rozgrzanej maszyny. Czułem się jak w niebie...mmmm..... jęki z kabin podniecały mnie jeszcze bardziej, on nie przestawał i wreszcie.. już, już...mocniej czułem to coraz bardziej i bardziej jak dochodzi we mnie ekstatyczny szał uniesienia, on doświadczony wyczuł tętno sprężystego twardego kutasa i wyciągnął go z ust waląc coraz mocniej i szybciej ręką. Wtedy trysnęła mu w twarz moja gorąca, gęsta sperma..a on zlizywał ją uśmiechając się i patrząc mi w oczy..   There was amazing!!! Krzyknąłem i przejąłem inicjatywę łapiąc go za rękę. " teraz pójdziemy do mnie kochasiu, zobaczysz jak będzie ci dobrze" .. cdn

3 komentarze:

  1. O kur..! Człowieku poznam cie!

    OdpowiedzUsuń
  2. GEJE ! ABERRACJA JEST ULECZALNA !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pedały! Pedały! nie ma nic lepszego niż Pedały :D
    Geje Geje Geje Gay GAY Gay. Świetny blog. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń