I co moje drogie pedałki, czy wasze duuuuże kutasy są zadowolone z ostatnich zwierzeń Gaymanna? Jurka z dużym ogórem? ;) Jestem tego pewien, a teraz z innej beczki.
Znalazłem ciekawy artykuł, który polecam.
rewolucja polska
Zakładam swojego bloga by każdy mający inną niż powszechnie ustalona orientacja seksualna mógł poczuć się mniej wyobcowany w kraju takim jak nasz. Zakładam tego bloga bo każdy gej wie jak ciężko pisać, mówić i przyznawać się do tego, że jest się innym. Społeczeństwo nie akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy, im bardziej prowincjonalne jest nasze miejsce zamieszkania tym bardziej dyskryminowani jesteśmy. Dlatego właśnie postanowiłem napisać...
czwartek, 22 sierpnia 2013
czwartek, 8 sierpnia 2013
Ostra pałka
...Jego czerwone szorty idealnie pasowały do krągłego, wysportowanego tyłka.
Zresztą nie mogłem patrzeć na jego penisa, nie! Z pewnością zauważył by to prędzej czy później...
Postanowiłem spytać:
- Wyobrażałeś sobie kiedykolwiek jak to jest gdy czasem spotykamy osoby, które zupełnie nie znając się czują wibracje które szeptem podpowiadają, że jednak łączy ich coś wiecej. Patrzysz mi w oczy i widzisz to o czym zawsze marzyłeś, chciałeś przecież kiedyś zakosztować czegoś wiecej od życia niż tylko codzienność i nuda. Ludzie o podobnych sylwetkach czują pociągającą bliskość ciał. Ze mną tak jest, gdy widzę kogoś tak jak ty teraz widzisz to zdaję sobie sprawę, że chce mi się wkładać i dotykać swoje zmysły w każdym otworze jego kształtu.
Czy chciałbyś abym się umył?
Kolesia zatkało.
- hm, tak, tak , oczywiście, weź prysznic. Łazienka jest na końcu.
Poszedłem, dokładnie umyłem kutasa, wiedziałem, że zaraz będzie namiętnie ssany ...
Wychodzę, patrzę i co? Koleś patrzy na mnie jak zwierz! Podchodzi i szybkim, silnym ruchem łapie mnie w pół.
Całuje mnie, mocno i namiętnie. Jego język to szalone wibracje podniebienia.
Jego ręka wędruje po moim mokrym torsie, mięśniach brzucha i ląduje na moim kutasie. Złapał go mocno jedną ręką i zaczął delikatnie, ale męsko walić.
Po chwili schylając się, zassał się w moich sutkach. Potem w pępku, aż jego ręcę złapały za pośladki a usta zaczęły lizać twardego członka.
Pomyślałem, że o to chodziło.
Ssssssssssssaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłłł tak dobrze, że niemal przeżyłem orgazm. Wyczuł to i przestał. Wtedy wstał i odwrócił się tyłem. Wypiął nabrzmiałe pośladki. Wiedziałem co teraz trzeba zrobić. Wsadziłem mu w wygoloną dziurkę i powoli uderzałem w dupcię marzenie.
Nie wiem co zrobił, ale był nawilżony już wcześniej, więc nie musiałem przedzierać się przez chropowatość. Po prosty pieprzyliśmy się jak dwoje męskich sportowców. Długo i namiętnie.
............Parę godzin później stałem już w drzwiach. Powiedział tylko
- zadzwoń, było bosko
...
Zresztą nie mogłem patrzeć na jego penisa, nie! Z pewnością zauważył by to prędzej czy później...
Postanowiłem spytać:
- Wyobrażałeś sobie kiedykolwiek jak to jest gdy czasem spotykamy osoby, które zupełnie nie znając się czują wibracje które szeptem podpowiadają, że jednak łączy ich coś wiecej. Patrzysz mi w oczy i widzisz to o czym zawsze marzyłeś, chciałeś przecież kiedyś zakosztować czegoś wiecej od życia niż tylko codzienność i nuda. Ludzie o podobnych sylwetkach czują pociągającą bliskość ciał. Ze mną tak jest, gdy widzę kogoś tak jak ty teraz widzisz to zdaję sobie sprawę, że chce mi się wkładać i dotykać swoje zmysły w każdym otworze jego kształtu.
Czy chciałbyś abym się umył?
Kolesia zatkało.
- hm, tak, tak , oczywiście, weź prysznic. Łazienka jest na końcu.
Poszedłem, dokładnie umyłem kutasa, wiedziałem, że zaraz będzie namiętnie ssany ...
Wychodzę, patrzę i co? Koleś patrzy na mnie jak zwierz! Podchodzi i szybkim, silnym ruchem łapie mnie w pół.
Całuje mnie, mocno i namiętnie. Jego język to szalone wibracje podniebienia.
Jego ręka wędruje po moim mokrym torsie, mięśniach brzucha i ląduje na moim kutasie. Złapał go mocno jedną ręką i zaczął delikatnie, ale męsko walić.
Po chwili schylając się, zassał się w moich sutkach. Potem w pępku, aż jego ręcę złapały za pośladki a usta zaczęły lizać twardego członka.
Pomyślałem, że o to chodziło.
Ssssssssssssaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłłł tak dobrze, że niemal przeżyłem orgazm. Wyczuł to i przestał. Wtedy wstał i odwrócił się tyłem. Wypiął nabrzmiałe pośladki. Wiedziałem co teraz trzeba zrobić. Wsadziłem mu w wygoloną dziurkę i powoli uderzałem w dupcię marzenie.
Nie wiem co zrobił, ale był nawilżony już wcześniej, więc nie musiałem przedzierać się przez chropowatość. Po prosty pieprzyliśmy się jak dwoje męskich sportowców. Długo i namiętnie.
............Parę godzin później stałem już w drzwiach. Powiedział tylko
- zadzwoń, było bosko
...
Subskrybuj:
Posty (Atom)